Większość zawodowych wyścigów rowerowych w Europie ma swoje początki sięgające czasów przed pierwszą wojną światową. Z amatorskich zawodów dla okolicznych entuzjastów jednośladów, przerodziły się one w międzynarodowe zawody sportowe pod patronatem Międzynarodowej Unii Kolarstwa. Które z nich są spełnieniem marzeń kolarzy?
Wielka czwórka
Do najbardziej znanych i prestiżowych wyścigów kolarskich w Europie i na świecie zalicza się Tour de France rozgrywany od 1903 z dwiema przerwami wynikającymi z działań wojennych. Ten wieloetapowy wyścig kolarski dookoła Francji trwa przez około trzy tygodnie. W tym czasie zawodnicy muszą pokonać ponad 3000 km, chociaż w przeszłości zdarzało się, że i ponad 5000 km. Podobnymi wyścigami są Giro d’Italia organizowany od 1906 i La Vuelta a España znany od 1935 roku. Do tej znanej i oglądanej trójki należy zaliczyć również Tour de Pologne, nasz rodzimy wyścig – znany, chociaż z dużymi przerwami, od roku 1924. Kiedy w 1993 roku za organizację zawodów w Polsce wziął się znany polski kolaż Czesław Lang, prestiż zawodów z roku na rok wzrasta. A od roku 2011 zaliczany jest do UCI World Tour – najważniejszego cyklu wyścigów kolarstwa szosowego.
Klasyki dwóch kółek
Jednocześnie w Europie odbywają się jednodniowe zawody kolarskie. Do miana klasyków zalicza się wyścig Mediolan-San Reno. Cykliczna impreza odbywająca się każdego roku w marcu. Trasa 289 km wiedzie po w miarę płaskim terenie z kilkoma podjazdami. Kolejnym jednodniowym wyścigiem jest Ronde van Vlaanderen czyli Dookoła Flandrii. Zawody organizowane co roku w kwietniu i należą do jednych z najtrudniejszych na świecie. Są znana z tego, że kolarze mają do pokonania kilkanaście krótkich, ale stromych podjazdów. W związku z tym często widzi się, że zawodnicy zamiast jechać na rowerze, zarzucają go na plecy i biegną. Kolejnym znanym jednodniowym klasykiem jest wyścig Paryż-Roubaix. Znany jest z tego, że z 259 km około 55 km przebiega po bruku i kocich łubach. Liège-Bastogne-Liège to najstarszy wyścig kolarski rozgrywany corocznie. Pierwsze zawody na tej trasie odbyły się w 1892 roku dlatego też przez kolarzy i komentatorów sportowych nazywany jest pieszczotliwie staruszką. 250 km trasa wiedzie przez górzyste tereny Arden i dlatego wyścig zaliczany jest do jednych z najtrudniejszych. Na zakończenie corocznych zmagań kolarskich zawodnicy przenoszą się do Lombardii. Tam w październiku odbywa się nazywany często wyścigiem spadających liści. Odbywa się nieprzerwanie od 1905 roku.
Nowoczesne wyścigi
Wraz ze wzrostem zainteresowania jazdą na rowerach MTB powoli entuzjaści organizowali własne amatorskie wyścigi po górach. Z czasem Międzynarodowa Unia Kolarstwa również zainteresowała się tą jego odmianą. Tak z amatorskich zawodów powstał cykl imprez zaliczanych do Pucharu Świata. Najczęściej odbywają się w krajach europejskich mających dostęp do gór. Maraton MTB jest jednym z najtrudniejszych zawodów rowerowych. Podczas zawodów testowana jest siła, wytrzymałości i zwinność zawodników. Często podczas tych zawodów dochodzi do urazów i ciężkich złamań kończyn. Pierwsze zawody rozegrane zostały w szwajcarskiej miejscowości Lugano w 2003 roku, a mistrzynią świata została Polka – Maja Włoszczowska. Jak na razie w tak krótkiej historii tej odmiany kolarstwa tylko jedne zawody, w 2014 roku, odbyły się po za granicami Europy, w Pietermaritzburgu w RPA. Być może w przyszłości jedno z miast, które organizuje tego typu zawody, doczeka się miana klasyka wśród wyścigów MTB, a wyścig otrzyma pieszczotliwą nazwę staruszka. Choć pewnie wtedy na arenie zmagań kolarskich będą już królować rowery elektryczne…