Spis treści
Każda lodówka ma zamrażalkę, w której chowamy oprócz mrożonek także pierogi od teściowej, porcje bigosu oraz oczywiście mięso. Co ciekawe trzymamy w zamrażalkach także rzeczy, których zapewne nigdy nie zjemy, ale chowamy je tam, bo szkoda ich wyrzucić – to niekoniecznie dobry pomysł. Nie każdy z nas też wie, jak długo można trzymać poszczególne produkty w zamrożeniu.
Oczywiście mrożenie to jeden z lepszych sposobów przechowywania produktów spożywczych, które w tym procesie tracą stosunkowo mało swoich właściwości odżywczych i smakowych, jednak ich zbyt długie przechowywanie może narazić nas na poważne kłopoty żołądkowe, które w najgorszym wypadku mogą zakończyć się nawet pobytem w szpitalu. Postaramy się doradzić, co i jak długo można mrozić, by nie narazić się na żołądkowe rewolucje.
Mięso w zamrażarce
Musi być przede wszystkim świeże. Trzymanie mięsa kilka dni w lodówce, a potem włożenie do zamrażalki to najczęstszy błąd w naszych domach. Jeśli już kupiliśmy jego większą ilość, to należy je poporcjować i zamrozić tą część, której na pewno nie zjemy w ciągu najbliższych 2 dni. Taka sytuacja występuje często w przypadku większych imprez w plenerze, czyli grilli (duży wybór mięsa znajdziesz tutaj: https://www.e-piotripawel.pl/kategoria/mieso/17).
Bez żadnego problemu możemy zamrozić karkówkę wraz z marynatą, której nie zjedliśmy podczas wesołego ucztowania – co ciekawe są opinie, które zalecają marnowanie mięsa przez dobę, a potem zamrożenie go na kolejną, by potem rozmrozić do temperatury pokojowej i dopiero kłaść na ruszt. Tak przygotowane porcje wieprzowiny są wyjątkowo miękkie i kruche oraz całe przesączone aromatem sosu, w którym były macerowane.
Podobnie rzecz ma się z bigosem – klasyczne i staropolskie przepisy po kilkugodzinnym duszeniu kapusty wraz z kilkoma rodzajami mięs i przypraw zalecały wystudzenie go i zamrożenie na noc, by na drugi dzień ponownie doprowadzić do wrzenia i znów wystudzić, by powtórzyć proces. Im więcej razy potrawa wędrowała do zamrażania, tym bardziej była aromatyczna i przesączona smakiem wszystkich składników.
Warzywa
Z pakowanymi warzywami mrożonymi zasady są proste – nie doprowadzić do rozmrożenia, jeśli mamy zamiar przechowywać je we własnej zamrażalce. Dlatego kupując produkty głęboko mrożone powinniśmy wziąć ze sobą torbę termiczną o to samo tyczy się transportu w ten sposób sprzedawanego mięsa. Rozmrożenie i ponowne zamrożenie powoduje utratę wszystkich cennych właściwości, które posiadają produkty oraz może prowadzić do rozwoju niekorzystnych dla naszego zdrowia bakterii. Warto również w sezonie obfitującym w świeże i młode warzywa mrozić je samodzielnie.
Większość warzyw korzeniowych należy obrać i lekko obgotować w wodzie z niewielką ilością soli – w ten sposób przygotujemy gotową do zup czy potrawek marchew, pietruszkę i selera oraz brukselkę czy różyczki kalafiora i brokułu. Warzywa typu ogórek czy pomidor nie powinny być mrożone – decydujmy się raczej na marynaty lub kiszenie. Z warzyw dyniowatych do mrożenia nie nadaje się cukinia, która staje się bardzo wodnista, ale doskonałym pomysłem jest mrożenie zmiksowanej dyni lub zrobionej z niej gotowej zupy – możemy przyprawić ją delikatnie solą, a doprawiać już w trakcie rozmrażania i gotowania.